Wodospad Szklarki, Łabski Szczyt, Śnieżne Kotły, Wielki Szyszak, 18/09/2018

Nasz najlepszy dzień w Karkonoszach był wtedy, gdy wchodziliśmy na Łabski Szczyt, Śnieżne Kotły i Wielki Szyszak. To był dzień bardzo wymagający ponieważ przeszliśmy po górach tego dnia 31 kilometrów. To jest mój rekord w chodzeniu. Zakochałam się w Hali pod Łabskim Szczytem i w Śnieżnych Kotłach. Jeśli będzie można tam zamieszkać to ja się zgłaszam.

Na Łabski Szczyt wchodziliśmy szlakiem niebieskim i czarnym, przez Wodospad Szklarki. Znajduje się tam Schronisko „Kochanówka”. Wodospad na potoku Szklarka leży na wysokości 520 m n.p.m. w środkowej części Wąwozu Szlarki. Liczy 13,3 m wysokości i ma kształt litery V.

Droga na szczyt jest przepiękna.

Paweł narzucił mi mordercze tempo pod górę. Nie brał pod uwagę faktu, że ja muszę robić zdjęcia i potem musiałam go gonić. Tak samo było gdy zaczynałam przygodę z bieganiem. Jechał na rowerze i nadawał mi tempo. Ogólnie droga na szczyt, jak podają przewodniki zajmuje 3 godziny. Nam to tyle nie zajęło 😉

Schronisko pod Łabskim Szczytem. To tutaj zrobiliśmy sobie przerwę na kawę. W schronisku była dostępna tylko kawa sypana lub rozpuszczalna. Kawa rozpuszczalna kosztuje 6 złotych i smakuje jak najlepsza kawa na świecie 😉 W górach wszystko smakuje inaczej, lepiej, intensywniej.

Znowu droga przez widokową Mokrą Przełęcz z widokiem na Szrenicę.

Uwielbiam hale, czyli rozległe łąki górskie za przestrzeń!!!

Drogą szły czeskie dzieci, przeskakiwały na stronę czeską i mówiły – Vítejte v české, potem przeskakiwały na stronę polską i mówiły – Vítejte v Polsku …

Łabski Szczyt leży na wysokości 1471 m n.p.m. Nazwę swą wywodzi od znajdującego się w odległości kilkuset metrów, po czeskiej stronie, źródła Łaby. Jego szczyt tworzy skalne rumowisko. Cześć zboczy pokrywają skalne gołoborza.

W tle widać Radiowo-Telewizyjny Ośrodek Nadawczy nad Śnieżnymi Kotłami.

Śnieżne Kotły to dwa kotły polodowcowe, najlepiej wykształcone i najbardziej efektowne w Karkonoszach. Jest to Mały Śnieżny Kocioł i Wielki Śnieżny Kocioł. Górna krawędź Śnieżnych Kotłów leży na wysokości 1490 m n.p.m. a dno na wysokości 1244 m n.p.m. Ponad Śnieżnymi Kotłami góruje telewizyjna stacja przekaźnikowa a na krawędzi Wielkiego Kotła mamy przecudne widoki. Najpiękniejsze co w górach widziałam.

Niby mam lęk wysokości, ale gdy jestem na ziemi nie mam problemu by stać nad przepaścią nawet przy silnym wietrze. Zwiało mi tam czapeczkę z głowy i prawie, prawie wpadła w przepaść, normalnie cudem w ostatniej chwili ją złapałam.

Z góry wydaje się, że wszystko jest możliwe.
Nie ma ograniczeń.
Jest przestrzeń i są możliwości.
Normalnie rosną skrzydła …

Chciałam wejść na skałę wiszącą nad krawędzią przepaści, ale Paweł mnie powstrzymał. Nie jestem typem ryzykantki, czasem tylko mam takie dziwne pomysły. Chyba za bardzo byłam w euforii i pewnie coś sobie wyobraziłam. Czasem trudno odróżnić marzycielstwo od rzeczywistości i wtedy przydaje się Anioł Stróż 😉

Wielki Szyszak jest drugim pod względem wielkości szczytem polskich Karkonoszy. Jego wysokość to 1509 m n.p.m. Zbocza pokrywa kamienne rumowisko.

Łączna powierzchnia Karkonoszy wynosi 650 km², z czego po stronie polskiej znajduje się 185 km². Karkonosze podobnie jak całe Sudety, są jednymi z najstarszych gór w Europie. Spośród polskich gór wyróżniają się najbardziej surowym klimatem. Dominuje tu chłodny i wilgotny klimat. Zimy są długie i ostre a lata krótkie i chłodne.

Droga w dół była długa i kamienista.

Miło mi będzie jeśli zostawicie komentarz, tu na stronie 😉

Pozdrawiam 😉
Gosia

Film 1

[embedyt] https://www.youtube.com/watch?v=AOvTTrkxAdc[/embedyt]

 

Film 2

[embedyt] https://www.youtube.com/watch?v=c1fPFYKt3AA[/embedyt]

 

Film 3

[embedyt] https://www.youtube.com/watch?v=EIURx8hKke4[/embedyt]

 

Film 4

[embedyt] https://www.youtube.com/watch?v=yogp8DUlzNQ[/embedyt]

 

Film 5

[embedyt] https://www.youtube.com/watch?v=EydQ0BXaoag[/embedyt]

 

Film 6

[embedyt] https://www.youtube.com/watch?v=GjfKydDaI7U[/embedyt]

 

 

Opublikowano
Umieszczono w kategoriach: Polska

6 komentarzy

  1. Super, byliśmy tam dokładnie rok temu, ale wiatr ok. 90 km/h, prawie nas z gór zwiało, to że żyjemy zawdzięczamy tylko dużemu obciążeniu plecaków ;). Pomimo pogody i tak było super. Pozdrawiamy Beata i Tomek 😀

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

error: Content is protected !!