To już drugi mój bieg w czerwcu, ten miesiąc jest pod względem zawodów biegowych bardzo obfity. Tym razem wzięłam udział w Krwiobiegu warszawskim. Jest to druga edycja tego biegu w Warszawie, którego celem jest upowszechniania biegania, a także promocja idei krwiodawstwa i wolontariatu. W czasie tej imprezy biegowej można było wziąć udział w różnych biegach: Mały KrwiObieg – 5 km, Duży KrwiObieg 10 km, Mały KrwiObieg 5 kilometrów chodziarze i Nordic Walking oraz z okazji 100-lecia PCK bieg na 100 km. Trasa biegów odbywała się w 90% po miękkiej nawierzchni. Nie jestem przyzwyczajona do biegania po takiej nawierzchni, gdyż jak wiadomo biegam głównie po asfalcie. Ulica, ścieżki rowerowe i chodniki to jest moja nawierzchnia do biegania. Dzień był upalny i duszny, a start mojego biegu na 10 km był o godzinie 12:10. W czasie biegu życie umilały nam także komary. W tym roku mamy plagę komarów brrr …
Bieg odbywał się w okolicach Centrum Olimpijskiego, bardzo lubię to miejsce 😉
Krew spełnia bardzo ważną rolę w życiu każdego człowieka. Jest tkanką złożoną z różnych komórek: krwinek czerwonych, krwinek białych i krwinek płytkowych zwanych osoczem. Jej składniki tworzą wysoko rozwinięty system obronny i transportowy, od istnienia którego zależy nasze życie i zdrowie.
Krew stanowi ok. 9-10% masy naszego ciała.
Wyróżniamy 4 podstawowe grupy krwi:
* grupa O – brak antygenu na krwinkach
* grupa A – ma na krwinkach antygen A
* grupa B – ma na krwinkach antygen B
* grupa AB – ma na krwinkach zarówno antygen A i B
Wielu chorych ludzi potrzebuje krwi,
jeśli możecie być dawcami to możecie pomagać.
W KrwiObiegu startowała kilku moich kolegów z grupy biegowej LS World Run. Na zdjęciu ze mną Piotr, który wygrał bieg na dystansie 100 km. Jest to jeden z naszych najlepszych ultra biegaczy. Podziwiam …
Mapka z biegu.
Jedno okrążenie 5 km.
Ten dystans pokonała Karolina.
Dwa okrążenia 10 km.
Tutaj pobiegłam ja oraz Janek i Sebastian.
20 okrążeń to 100 km.
Tą trasę pokonał Piotr.
Ja ostatnio nie czuję się zbyt dobrze. Mam tak wysoki poziom stresu, że kręci mi się w głowie nie tylko w czasie biegu. Jestem zmęczona i senna, ciągle boli mnie głowa. To są właśnie takie napięciowe bóle głowy. Mam mało czerwonych krwinek i dramatycznie mało białych. Często słyszałam od lekarza, że taka moja uroda. Zawsze miałam wyniki raczej w dolnych granicach normy, ale czułam się dobrze, a teraz okazuje się, że powinnam iść do hematologa. To wszystko przekłada się na moje bieganie. Czuję to i widzę, że biegam gorzej niż kiedyś. Stres jest najgorszym moim przeciwnikiem …
Trochę rozciągania 😉
Prosty medal, a cieszy 😉
Start w takich okolicznościach …
Tutaj jestem już po biegu. Nie myślcie, że było łatwo 😉
Dekoracja zwycięzców biegu na 100 km.
Dokładnie tak jest – biegam bo lubię 😉
Na dystansie 10 km udało mi się wywalczyć II miejsce. Prowadziłam przez 9 km i niestety na końcówce osłabłam, do pierwszego miejsca zabrakło 15 sekund. W bieganiu jak w życiu, ale nagrody wręczał ultras – Rafał Kot, który bije rekordy na biegach ultra. Co to są biegi ultra? Są to biegi długodystansowe powyżej 42,195 km. Może to być 50 km, 100 km, a nawet więcej. Mogą być uliczne, górskie, kilkudniowe, ekstremalne. W Polsce dużą popularnością cieszą się biegi górskie np. Bieg Rzeźnika w Bieszczadach. Podziwiam ludzi, którzy są w stanie pokonać taki dystans.
Badania mówią, że w lekkiej atletyce kobiety są 10% mniej wytrzymałe niż mężczyźni. Kobieta musi wykonać więcej pracy gdy biegnie tym samym tempem z mężczyzną. Jest 5 przyczyn, które sprawiają, że nawet zawodniczki najwyższej światowej klasy nie są tak szybkie jak męska elita.
1. Mniej mięśni co przekłada się na mniej siły. Mięśnie u kobiety stanowią 25 do 30% podczas gdy u panów jest to 40-50%.
2. Pojemność serca, która jest o 10-15% mniejsza, co oznacza wykonanie większej pracy. Serce musi bić odpowiednio szybciej.
3. Pobór tlenu, czyli znowu mniejsze płuca to niższy maksymalny pułap tlenowy.
4. Niższy poziom hemoglobiny, który sprawia, że krwinki czerwone transportują mniej tlenu.
5. Kobiece kształty, czyli wyższy poziom tkanki tłuszczowej, który nie dodaje siły w nogach.
A jako bonus wahania poziomu hormonów, które wpływają na samopoczucie, poziom stresu, sen i głód. Czasem dodają energii a czasem rozleniwiają. Jak widać w bieganiu nie ma równouprawnienia i kobiety nigdy nie osiągną takich wyników jak najlepsi mężczyźni. Wkurza mnie to, ale natury nie przeskoczysz … Faktem jest natomiast to, że dobrze biegająca dziewczyna jest bardziej zauważalna, niż mężczyzna na jej poziomie. Równowaga gdzieś musi być zachowana 😉
Pozdrawiam 😉
Gosia
Jak zwykle bardzo wyczerpujący komentarz przekraczający opis samego biegu, Gratulacje Gosia ! fajnie potrafisz przelać myśli na papier (lub) do mediów 👍👏☺️
Dziękuję 😉
i znowu na pudel a jak mogło by być inaczej:) Gratulacje
Hahaha … pudło nigdy nie jest celem, ale zawsze jest to miłe 😉