Nakręciłam się ostatnio na dania warzywne. W związku z tym dzisiaj przepis z książki Beaty Pawlikowskiej – „Moje Zdrowe Przepisy”.
Jest to danie obiadowe, bardzo smaczne i sycące.
Zostało przyrządzone zgodnie z zasadami kuchni pięciu przemian.
Ja jestem zachwycona tą potrawą jednak Pawelec już raczej nie.
Nie będę go zmuszała do wegetarianizmu co oznacza, że w naszym domu będą dwa obiady …
Składniki:
3 łyżki czerwonej soczewicy
2 łyżki brązowej soczewicy
garść różyczek kalafiora
garść fasolki
1 marchewka
1/2 pomidora
1/2 pęczka natki pietruszki
ćwierć łyżeczki curry
ćwierć łyżeczki kminu rzymskiego
ćwierć łyżeczki imbiru
ćwierć łyżeczki kurkumy
4 ziarenka ziela angielskiego
6 kulek czarnego pieprzu
3 liście laurowe
2 łyżki nasion słonecznika
Ja użyłam tylko czerwonej soczewicy i nie dodałam kminu rzymskiego bo go nie lubię.
Jest to porcja dla jednej głodnej osoby.
1. Gotujemy szklankę wody – (ogień)
2. Dodajemy pokrojoną w plasterki marchewkę i fasolkę – gotujemy co najmniej 1 min. – (ziemia)
3. Dodajemy liście laurowe, pieprz, ziele angielskie, imbir, kmin – gotujemy co najmniej 1 min. – (metal)
4. Dodajemy kilka kryształków grubej soli i soczewicę – gotujemy co najmniej 1 min. – (woda)
5. Dodajemy pokrojonego pomidora i natkę pietruszki – gotujemy co najmniej 1 min. – (drzewo)
6. Dodajemy kurkumę i jedną szklankę wody – gotujemy co najmniej 1 min. – (ogień)
7. Dodajemy różyczki kalafiora i słonecznik – gotujemy co najmniej 1 min. – (ziemia)
8. Dodajemy curry – gotujemy całość ok 15 min, aż soczewica i warzywa będą miękkie, a woda odparuje. – (metal)
Smacznego!!!
Bardzo ważna jest kolejność dodawania składników i zachowanie krótkich odstępów czasowych. Nie można wrzucać wszystkiego na raz.
„Dodaj, wymieszaj, gotuj przez co najmniej minutę”
Gosia